Work Text:
To były cudowne święta Bożego Narodzenia, włączając wymaganą wizytę w Norze. Po powrocie do domu Severus i Harry zastygli spleceni w uścisku przed kominkiem. Harry oparł głowę na piersi mężczyzny i siedział zasłuchany w bicie jego serca.
Severus ocknął się nagle z zamyślenia, po czym sięgnął do kieszeni i wyciągnął małe pudełko.
— Harry, mam coś dla ciebie — powiedział głosem pełnym emocji.
Harry spojrzał na pudełeczko, a następnie zamglonym przez łzy wzrokiem na Severusa. Otworzył powoli puzderko i jego oczy rozszerzyły się w zaskoczeniu na widok pięknego, złotego pierścienia... na penisa.
:-)
